czwartek, 12 maja 2016

Nadchodzi "Przeklęty metal"

Dobrze wiemy, czym zajmuje się egzorcysta w naszym świecie – wypędzaniem demonów. Jednak czym może się parać w uniwersum, w którym diabły występują nagminnie i mocno dają się ludziom we znaki? Cóż, ogólnie tym samym. Ale nomen omen diabeł tkwi jak zwykle w szczegółach. Bo w znanej nam rzeczywistości egzorcyści nie zakładają przecież zakonów. I nie mają konkurencji w postaci innych fachowców, zwanych egzekutorami.

A co się stanie, jeśli do egzorcyzmów zabierze się człowiek, który do żadnego zakonu nie należy, za to posiada odpowiednie zdolności? Tak, wówczas zaczynają się prawdziwe problemy i można liczyć na ciekawą historię.

Paweł Kornew stworzył uniwersum, które przypomina w dużym stopniu nasz świat, jednak różnice rzucają się w oczy już od początku. To, co dla nas pozostaje w sferze fantasmagorii, tam przybiera realne kształty. Religia, opierająca się na Świętych aż tak bardzo nie odbiega od wierzeń znanych nam na co dzień, a jednak przez to, jak funkcjonuje, pewne sprawy mają się zupełnie inaczej.


Jeśli to tego wszystkiego dodać intrygi polityczne i wojnę, ogarniającą po kolei wszystkie państwa, okaże się, że aby zwyciężyć, trzeba mieć w rękawie dodatkowego asa. A najlepiej całą talię asów.

Sebastian Mart, dwudziestokilkuletni zuch i samozwańczy egzorcysta, zostaje rzucony w sam środek sztormów politycznych, intryg i konfliktu zbrojnego. Musi sobie poradzić, a nie będzie łatwo! By zmienić losy wojny, powinien znaleźć pewne artefakty, lecz zadanie jest bardzo trudne i wymaga nie tylko wielu wyrzeczeń, ale też niesłychanej odwagi.

Czy mu się uda? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć w powieści. Chociaż, czy w takim galimatiasie istnieją proste odpowiedzi? Czy jakiekolwiek w ogóle istnieją?...


Cykl „Egzorcysta” liczy, jak do tej pory, cztery części. Głównym bohaterem wszystkich jest Sebastian Mart, egzorcysta samozwańczy, człowiek posiadający władzę nad demonami (potrafi je nie tylko wypędzać, ale więzić we własnej duszy), choć nie należy do zakonu. W jego świecie toczy się wojna, a on otrzymuje zadania, które mogą przechylić szalę na korzyść jego mocodawców. Lecz nawet kiedy wojna wreszcie przycichnie, życie tego młodzieńca nie ma prawa toczyć się zwyczajnie.
  
Cykl otrzymał nagrodę im. Afanasija Nikitina na Bastkonie 2013.

 
Paweł Kornew to urodzony w Rosji miłośnik ciemnego piwa i mocnych brzmień. Człowiek wykształcony i oczytany, od kilkunastu lat poświęcający się wyłącznie pisaniu.

Laureat nagrody Miecz bez imienia dla młodych twórców fantastyki. Niezwykle ceniony przez polskich czytelników za doskonały cykl Przygranicze.

Już w czerwcu nakładem wydawnictwa Papierowy Księżyc w księgarniach pojawi się pierwszy tom uhonorowanego nagrodą im. Afanasija Nikitina cyklu Egzorcysta – „Przeklęty metal”.

Przedpremierowe egzemplarze „Przeklętego metalu” będą do kupienia podczas Warszawskich Targów Książki na stoisku wydawnictwa Papierowy Księżyc – 197/V.

W dniach 21-22 maja będzie można na zakupionych egzemplarzach zdobyć podpis autora, który będzie gościem wydawnictwa.

Spotkanie autorskie:
21 maja, godz. 13:00 - Księgarnia Matras, Warszawa, Al. Solidarności 113

Podpisywanie książek na stoisku wydawnictwa (197/V):
21 maja, godz. 16:00 oraz 22 maja, godz. 12:00

ZAPRASZAM!
 

6 komentarzy:

  1. Tematyka jak najbardziej dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze - okładka sprawia, że książkę brałabym w ciemno :D Moje gusta! Po drugie - ciekawy pomysł na książkę, aczkolwiek jak nasłucham się o demonach (ach te babcine opowieści) to nie mogę spać w nocy xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również biorę w ciemno i też pewnie będzie mnie to kosztować kilka nocy:)

      Usuń
  3. Okładka jest tak cudna, że chyba kupiłabym książkę nie patrząc na opis, recenzje czy cokolwiek innego... Ogólnie książka wydaje się ciekawa, więc kto wie, może kiedyś uda mi się ją przeczytać. Jak na razie walczę z niemocą czytelniczą... :(

    Pozdrawiam cieplutko ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. I historia i okładka to strzał w 10! Jak najbardziej kupię tę książkę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się bardzo fajnie. A jaka ciekawa okładka!
    Na spotkanie jednak mam zdecydowanie za daleko :/
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń